We wrześniu przyszedł czas na jesienne spotkanie pośród malowniczych lasów w Borach Tuchloskich. Wygrzaliśmy się w saunie i wykąpaliśmy w gorącej wodzie ruskiej bani. Było to niesamowite uczucie kiedy na zewnątrz padał deszcz i temperatura była typowo jesienna. Rano zrelaksowani udaliśmy się w poszukiwania grzybów do lasu i o dziwo, zebraliśmy całkiem spory zapas.